Witajmy się i ściskajmy ;)

mirroo · * * * * * *

leczę je piwem. całkiem dobrze mi to wychodzi. polega to na tym, że od piwa rośnie brzuch, robi się więcej miejsca i wrzody czują sie bardziej komfortowo. dodatkowo są ciągle "znieczulone" i nie tak bardzo zajęte boleniem.

amemim · * * * * * *

a przy tym usprawniasz także działanie nerek... bardzo mądrze

mirroo · * * * * * *

bo ja jestem ogólnie mądry

kosodrzewina · * * * * * *

Chyba muszę iść za przykładem Mirroo i zacząć stosować taką samą terapię, bo ja ostatnio śniadania jadam około 17-tej, potem obiad, kolacja i desery. Posiłki kończę kole 23-ej. Wiem, wiem... kiedyś się wykończę.

P.S.
Wrzody pozdrawiają Wink

mirroo · * * * * * *

zapraszam na wspólne leczenie

kosodrzewina · * * * * * *

Oł jes

Bardzo dobra propozycja.

mirroo · * * * * * *

ja lubie lekarstwa takie jak lech i warka strong Wink

kosodrzewina · * * * * * *

Może być, po małej dolewce soku wypiję każde Wink

mirroo · * * * * * *

piwo + sok= nad morze
Wink

kosodrzewina · * * * * * *

Morzem też nie pogardzę, nawet w sztorm.

mirroo · * * * * * *

w sztorm to morze najpiękniejsze.

1

2

3

4

5

kosodrzewina · * * * * * *

Mmm... świetne - czwóreczka najfajniejsza. A swoją drogą, ale musiało tam piździć.

mirroo · * * * * * *

a piździło. jak najbardziej. ale ma to swój urok.
no i plaża pusta Wink

amemim · * * * * * *

Kosodrzewina- nie tyle co się wykończysz , ile przytyjesz raz dwa:)
Mirroo, dzięki za dawkę morza; tego mi było trzeba:*

amemim · * * * * * *

no a tak poza tym witam się z Wami; ściski